Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Holandia
Wątek: Holandia
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2007-10-02, 12:24   #837
bLonD_bEjBe
Zadomowienie
 
Avatar bLonD_bEjBe
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 1 593
Dot.: Holandia

Cytat:
Napisane przez Ola-Anna Pokaż wiadomość
Cześć Rodaczki !!!
Ja mieszkam tu w Holandii od 8 lat,gdzie wyszłam za mąż za Holendra. Mam dwoje dzieci 6-letnią córkę i prawie 2 letniego synka i wogólemi się tu nie podoba.Wszyscy mówili że im dłużej tu będę to się przyzwyczaję,ale nic z tego.Brakuje mi polskiej normalności.Tu ciągle wychodzą jakieś niespodzianki np.umawiasz się z fachowcem na jakąś robotę i powiedzmy na 70 euro ,a póżniej dostaję rachunek na 100 euro i dzwonię z zapytaniem dlaczego? W odpowiedzi słyszę że to już liczy się kiedy on wyrusza z domu.Inny przykład wysyłamy co roku podatek , a oni po 2 czy 3 latach mówią ,że masz im zapłacić 900 euro bo coś tam.W dodatku tak ci tłumaczą ,żeby nic nie zrozumieć.Raz dają kasę póżniej jednak dopatrują się że jednak się nie należy.Przykładów mnóstwo.Holendrzy mówią,że w Polsce jest korupcja , za to tutaj okradają człowieka w białych rękawiczkach.Dla mnie to strasznie nie wychowany naród ,rasistowski,zadufany w sobie ,żyjący dniem dzisiejszym .Takich egoistów w życiu nie widziałam i gdybym to wszystko wcześniej wiedziała to pewnie by mnie tu nie było.Najbardziej jednak boli mnie to że dzieci nie mają tu takiego dziecinstwa jak w polsce.Byle jakie place zabaw,dzieci też nie umią się bawić tak jak to w polsce w sklep czy w lekarza cokolwiek.Do nas jak już przyjdzie jakieś dziecko to lata jak wściekłe i nie wie co ma ze sobą zrobić.Pozatym trzeba umawiać się z rodzicami tydzień wcześniej czy oby moje dziecko może przyjść ,to jest chore.Mojemu dziecku brakuje normalnych rówieśników.Kiedy jedziemy do polski i idziemy do parku to po 5 minutach córka ma już pełno koleżanek chociaż nigdy się nie widziały i tak ładnie się bawią .Serce mi pęka że dzięki mnie ,mojemu wyborowi te 8 lat temu dziecko ma taki los.Pozatym te ich przerwy w szkole (prowadzi się dziecko o 8.30 ,odbiera się o 12.00,póżniej znowu prowadzi się o 13.15 żeby znowu póżiej odebrać o 15.15) to jest paranoja i to żeby przyszli do domu i jedli obiad ,a oni ida do domu żeby zjeść chleb.Gdyby mój mąż dostał w polsce pracę to już dziś byłabym spakowana, ale z ich niskim wykształceniem to nic się nie zdziała.Oprócz tego brak znajomości języka,bo nie chce sie nauczyć.Gdyby ktoś kiedyś powiedział mi to co wiem teraz.Niewiem jak to dalej będzie??????? Ja nigdy nie planowałam wyjazdu na stałe na obczyzne , ale serce wybrało i teraz jest jak jest.Jeszcze jedna ważna rzecz która mi się tu nie podoba to to,że w razie małych problemów w rodzinie holendrzy szybko podejmują decyzję o rozstaniu bez rzadnych prób, słowo Kocham jest dla nich obce,pewnie zdarzaja się i wyjątki ale ja mówie to co ja zauważyłam.Mam też tu koleżankę polkę i ona niestety jest tego samego zdania.Dużo zależy od wychowania w domu , a jak dla mnie ich wychowanie zostawia wiele do życzenia.Denerwuje mnie również że nie rozumieją poskich żartów,tylko patrza się na mmnie jak na jakiegoś oszołoma ,o co jej znowu chodzi .Nie rozumią nawet przenośni ani aluzji wszystko trzeba mówić jak krowie na rowie, czyli jak ja sie śmieję dużymi literami.Dobra skończę swoje żale ,bo mogę tak do wieczora pisać.
To jest tragiczne...Wspolczu je..nigdy tam nie pojade na stale...a fee
__________________
… świadomość kreuje „wygląd”… podświadomość działanie…
bLonD_bEjBe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując