[201604301943]

Napisane przez Mariola13

Witam się na tym wątku, bo szukam jakiejś pomocy i rady co zrobić z "fantem"

Rok temu, w lutym, skusiłam się na usunięcie rosnących na brodzie włosków. Denerwowało mnie już ich wyrywanie, a rosły nie na całej brodzie, a tylko na rzuchwie z dwóch stron. Kosmetyczka mnie obejrzała i stwierdziła, że jak najbardziej kwalifukuję się do usunięcia włosków przy pomocy lasera IPL. Mam jasną cerę, a włoski rosły czarne.

Efekt jest taki, że dzisiaj po 12 zabiegach nic się nie zmieniło. Jak rosły tak rosną. Kosmetyczka reklamacji nie chce uznać, bo opiera się na zdaniu firmy, która jej sprzedała urządzenie, że to niemożliwe, żeby włoski nie zostały trwale usunięte, gdyby przyczyna nie leżała po mojej stronie, sugerując zaburzenia hormonalne.

Nie wiem jak mam się teraz zachować. Badania hormonalne są drogie. Jeśli je wykonam i będą dobre to co? Kot mi zwróci za nie pieniądze i za tę depilację, której się poddawałam?

Tyle się naczytałam opinii, że IPL to nie jest właściwie laser i nie zawsze usuwa włosy z twarzy. Nikt mi o tym nie powiedział przed zabiegiem, że efekt może być lub go nie być.

Poprosiłam o kartę moich zabiegów. Ja się na tym nie znam. Czy ktoś mógłby rzucić okiem i dać mi jakąś radę w tym temacie?

IPL faktycznie jest słabym wyborem...
Ale bardziej skupiłabym się na sprawdzeniu, czy to jednak nie zaburzenia hormonalne. Bo wtedy i porządny laser nic nie daje, nie mówiąc już, że może to mieć wpływ na cały organizm, a nie tylko powodować występowanie włosków na brodzie. Te, jakie ty opisujesz, dość pasują do zaburzeń hormonalnych. Nie masz jakiś innych niepokojących objawów, problemów ginekologicznych? Może uda ci się wybrać do ginekologa/endokrynologa na NFZ i zrobić sobie badania hormonów? Najważniejsze badania to TSH, prolaktyna, LH i FSH, DHEAS + USG ginekologiczne.