2016-01-22, 20:28
|
#2016
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 741
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już VI część naszego wątku!
Cytat:
Napisane przez butterfly20
U nas do tej pory jak coś chciała i nie dostawała to po prostu ryczała. Jak chciałąm ją przytulić to odsuwała itp. I takie coś spokojnie może trwać i 30 minut. Wtedy najczęściej próbuję jej wytłumaczyć, dlaczego nie, ewentualnie odwrócić jej odwagę. A po takiej histerii i tak zawsze przychodzi do mnie się przytulić, pocieszyć.
I absolutnie w takich sytuacjach nie stosuję żadnych kar, żadnego odsyłania do pokoju itp. bo moim zdaniem tu chodzi o emocje, z którymi dzieciak sobie nie radzi, moim zdaniem ma prawo je okazać. No ale, jak już gryzie i bije to inna sprawa, próbowałam jedynie tłumaczenia, bo cóż więcej mogłam?  nie będę przecież udawać,że nic się nie dzieje...
ech ciężkie to wychowywanie...człowiek chciałby jak najlepiej, a tak naprawdę ciągle się czuje jak dziecko we mgle i nie wie, czy to co robi przyniesie dobry efekt,czy wręcz odwrotnie...
---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------
rozumiem,że czytałaś podopiecznym jak byłaś nianią? 
---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------
no ja jak widać też wolę, szkopuł w tym,że w grudniu już jej nakupiłam książek za 5 stów 
|
No to kochana, nie dziw się potem, że córcia jest wygadana, skoro od małego oczytana, a jeszcze geny robią swoje .
---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------
Cytat:
Napisane przez butterfly20
I jeszcze człowiek czyta te różne książki, portale o wychowaniu, stara się te wszystkie rady zapamiętać, potem stosować, wbija sobie do głowy jak mantrę różne sformułowania jak wolno się zwracać do dziecka, a jak nie... i co? No i właśnie nie wiem co. Ale to potęguje jakąś tam wewnętrzną presję...
|
Przez takie coś, ja mam potem wyrzuty sumienia, ze jestem złą matką 
---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------
Cytat:
Napisane przez siasia13
my wszystkie tu teraz jak modelki  ale mleczarni zazdraszczam bo ja tekiej nie nigdy nie bede miec
Moja M jak poszla do przedszkola to sie nauczyla glupich tekstow, min i roznych durnych zachowan  ona raczej do przemocy nie jest zdolna (to po tacie, bo ja raczej z tych walecznych bylam  ) za to glupot szybko sie uczyla of dzieci  Ja bym czasem chciala zeby M byla troche bardziej waleczna bo sie boje ze jej beda dzieci dokuczac a ona sobie nie poradzi
Jak tam mamuski, rozwiaze ktoras ten worek czy nie? 
Zgaga mnie wykonczy 
|
Otóż to . moja jest raczej spokojna, ale wygadana i jak widzę, lubiana w przedszkolu a teraz w klasie, oby tylko tak zostało .
jeszcze nie rozwiązujemy, w końcu mamy terminy na luty dajemy fory tylko cesarzowym
|
|
|