jak to jest z tym smażeniem
Od jakiegos czasu nurtuje mnie pewna kwestia. Czy rzeczywiście smażenie jest takie złe i niedobre? chciałabym zdrowo się odżywiać jednak bardzo lubie tak może raz w tygodniu zjeść kotlet z kurczaka w panierce z płatków kukurydzianych albo rybe smażoną na patelni. do tego oczywiscie jakas zdrowa sałatka. Czy taki obiad jest serio zły czy raz na jakis czas może być? Smaże zazwyczaj na margarynie lub oliwie z oliwek. Warzywa na patelnie i kurczaczki do salatki bez panierki również smaże na oliwie, czy tak może być? Wszędzie mówią że smażenie jest złe ale tak sie zastanawiam czy to moje smażenie jest złe czy już jedzenie na okragło czegoś smażonego w głebokim tluszczu?
|