[allmode]

Napisane przez dembi

Szkoda mi troche, ze dzien sie wydłuża, bo juz niedługo palenie świec nie bedzie mialo takiego uroku, ale z drugiej strony bedzie cieplej, sloneczniej (chyba )

Co do prezentów, to cały czas sie rozglądam

Ale u mnie wstretnie na dworze: odwilz a bylo tak cudnie, snieg, lekki mrozik i czarne drogi, a teraz chlapa i psie kupy wszedzie Jak mnie to wkurza, ze ludzie nie sprzataja po psie

Dla mnie też palenie święc jest najlepsze jesienią i zimą. Jak za oknem już ciemno. Wtedy w domu robi się od razu klimatycznie i przytulnie.
Ale w tym roku złożyłam sobie zużywanie wosków, więc nie ma, że boli, palimy aczkolwiek jak bedzie obrzydliwy upał na dworze, to nie ma nawet mowy o drażnieniu się jakimkolwiek zapachem.
Może w tym roku lato będzie normalne oby.

Ja też kupuję prezenty cały rok. Nie tylko te świąteczne, ale na inne okazje również. Jak znajdę coś fajnego, to chomikuję. W zeszłym roku wyszło tak, że kupowałam wszystko w grudniu. I nigdy więcej. O wiele więcej kasy poszło, nie wspominając o czasie i nerwach.
Zaczęłam też odkładać kasę z myślą o świątecznych wydatkach. Do specjalnej świątecznej skarbonki rozłożone w czasie wydatki nie obciążają tak bardzo portfela.

Mnie też to wkurza straszliwie