2007-10-04, 10:42
|
#125
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 559
|
Dot.: Jesienne Mamy.
Cytat:
Napisane przez taszkin
Właśnie, witaminy. Nie podajemy witaminy K, z takiej przyczyny, że na śląsku jej nie ma. Baliśmy się, że to owocuje czymś niedobrym, że nie podamy jej kiedy trzeba. Farmaceuci natomiast są zdziwieni, bo nigdy jej nie sprzedawali, to kwestia ostatnich kilku miesięcy, kiedy to tym samym wyczerpały się zapasy w hurtowniach. Ta witamina jest podawana w szpitalu (na krzepnięcie), a o podawaniu jej w domu nikt z mojego otoczenia, kto ma już większe dziecko nie słyszał. Nie wiem, czy mam szukać tej witaminy po Polsce, czy dać sobie spokój...
Podajemy cebion i D.
|
Właśnie, ja też mam problem ze zdobyciem witaminy K. Podobno nie ma jej w hurtowniach. Pytałam w kilku już aptekach w W-wie i w innych miastach, w aptekach internetowych też nie ma...
Na razie Łucja dostaje tylko witaminę D3, a Cebion dostawała jedynie, gdy miała mały katarek.
|
|
|