[lusia032]

My w Gdańsku byliśmy 2x na wakacjach i bardzo mi się podoba. My na wakacjach siedzimy na plaży ale nie non stop bo pozwiedzać też lubimy. W Krynicy też mam plan na zwiedzanie. Za to majówki to górskie wędrówki.

Zakopane: Krupówki mi się nie podobały, targ pod Gubałówką też nie, bo akurat jakaś burda tam była, facet ledwo żywy na schodkach siedział z rozwaloną głową, drugi w budynku, turyści wzywali karetkę, policja
Skocznie też nie warto, chyba że teraz można wychodzić na samą górę, bo w zeszłym roku nawet do progu nie było dojścia
Kasprowy my kolejką, bo akurat trafiliśmy na śnieg a ja zawsze zachowawczo. Morskie Oko i piękna woda, której przez lód nie zobaczyłam, przy okazji Czarny Staw. Dolina Białego mi się podobała. A ile jeszcze nie zobaczyliśmy, szkoda gadać. Na pewno kiedyś wrócimy, ale raczej o innej porze roku aby już na śnieg nie trafić.

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

w Zakopanym najczęściej jedliśmy w knajpie Stek Chałupa - najbardziej nam tam smakowało. A wieczorami grywała kapela góralska. Wiecznie tam było pełno ludzi. Zbierało się też jakieś pieczątki i któryś z kolei posiłek był z jakimś sporym rabatem jak się okazało ten kupon