Dot.: brzuch
To nie musi być kwestia diety. "oponka" utrzymująca się na brzuchu u dość szczupłej osoby, może być wynikiem zaburzeń hormonalnych , najczęściej zbyt wysokiego poziomu hormonów stresu (w tym głównie kortyzolu)
Bardzo często towarzyszu osobom które mają zbyt mało wypoczynku /regeneracji w stosunku do obciążeń trenigowych+ praca, stres, za dużo kofeiny/teiny i/lub problemy z tarczycą/nadnerczami.
Z Twojego opisu, zamiast szukać kolejnej diety cud, zastanowiłabym się, czy od tej strony nie masz problemu. Bo mnie na to wygląda.
Kolejna dieta, zwłaszcza redukcyjna, może tylko zwiększyć problem zwłaszcza w przyszłości bo dodatkowo wyczerpie/zestresuje organizm i jeszcze bardziej podbije poziom hormonów stresu.
Być może rozwiązaniem jest długofalowe działanie w kierunku: mniej treningu który daje odpowiedz endorfinową (jogi, pilatesy, stretching, spacery itp lekkie rzeczy nie maja znaczenia, mozna do bólu), więcej snu, więcej... jedzenia żeby było na bilansie kalorycznym 0 absolutnie żadna redukcja, ograniczyć lub w ogóle rzucić: kawę, herbatę, guaranę , wszelkie napoje z kofeiną itp.
__________________
Cava
Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
|