Dot.: Jak o siebie zadbać? Jak przestać być smutasem?
Z tym zapuszczaniem pazknokci to dobry pomysł tez zawsze obgryzałam albo skubałam.
Hmm...zaopatrze się w dobry balsam do ciała i dzisiaj ogolę nogi, które mi zarosły jak krzaki. Oczyszczę twarz, podpiłuję krzywe pazury no i muszę poszperać głębiej na wizażu, aby nauczyć się malować. Dziękuję Wam kochane za zainteresowanie ściskam
__________________
W krzywym zwierciadle własnej egzystencji... Smutek jest drzewem a jego owocami łzy..
|