2007-10-05, 22:03
|
#852
|
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 206
|
Dot.: Holandia
Po dlugiej 'niebytnosci' na wizazu, odwiedzilam znajoma strorne poswiecona holenderskim emigrantkom i....wlos mi sie zjezyl na glowie . To co przeczytalam to - jednym slowem- masakra. Gdybym tu nie mieszkala to bym sie przerazila i pewnie omijalabym ten kraj szerokim lukiem...Chcialam cos wczoraj napisac, ale brak mi bylo slow. Dzis przeczytalam posty Maprin i musze powiedziec- wyjelas mi slowa z ust. Nic dodac, nic ujac. Ja tu tez troche przeszlam, nie zawsze bylo mi do smiechu, ale nie nakreslilabym tak skrajnego obrazu Holandii...
Troche przykro mi sie zrobilo, Olu- Anno, po twojej odpowiedzi, bo mimo wszystko potrafilam wydobyc z siebie cien zrozumienia...Ale twoj ostatni post jest zenujacy. Nie potrafisz nawet przytoczyc rozsadnych argumentow tylko powolujesz sie na cos typu 'co ty tam wiesz'albo 'nie masz dzieci to nie masz pojecia'...
Mowisz ze bronisz swoich pogladow i rzekomo dlatego Holendrzy cie nie lubia, a sama obrazasz i zarzucasz glupote na tym forum komus kto 'smie' miec inne poglady niz twoje...
Ja mam poglady podobne do Maprin, wiec tez jestem pewnie 'farbowana Polka'...Szkoda mi sie nawet na ten temat rozpisywac wiec nie bede bo mam lepsze rzeczy do roboty...
__________________
Life is not measured by the number of breaths we take, but by the moments, that take our breath away.
|
|
|