[babeczki]

Napisane przez stokrotenka18

A na co ?

Wy to jesteście fajna zmotoryzowana para

Sooory mialo byc do jovisse Tobie gratuluje tylu zakupow w sinsayu!



No troooszke zmotoryzowani dzis poczulismy wiosne i kusi mnie wyciagnac juz motocykl ale TZ mi nie pozwala bo za zimno

Napisane przez colorblue

O mamo cóż za autka

He he wiesz wychodowalam sobie juz jednego grzyba więc niech już ze mną zostanie po wieki :p szkoda nerwow na chowanie drugiego haahah.


Chooociaz ponoć mówią, że z mężem jak z naleśnikiem- pierwszego zawsze trzeba wypie......ic :p



Co tam??? Gdzie żeście pouciekaly??

tez tak slyszalam o tym nalesniku :p dla mnie TZ to tez pierwszy chlopak i od razu przyszly maz

Napisane przez ruciaaa

Babeczko, miałam właśnie pytać co u Ciebie mam nadzieje, ze znajdziesz jutro swoją wymarzoną sukienkę
Tz ok, tylko rodzicom nie bardzo odpowiada.. ale ja jestem szczęśliwa i wierzę, że kiedyś go zaakceptują
A w lutym muszę dać czadu

Ja tez mam wieeelka nadzieje strasznie mnie to "meczy" zamiast sie cieszyc to to jest jedyna rzecz w przygotowaniach ktora mnie stresuje chcialabym juz miec spokojna glowe ze mam cudna kiecke i o tym nie myslec

A TZ na pewno zaakceptuja martwia sie pewnie ze z innego kraju itp woleliby "miejscowego" ale zobacza za niedlugo jaka jestes z nim szczesliwa i beda cieszyc sie Twoim szczesciem