[bluegirl]

Ja używam tych cieni, koloru Les Naturels 53 zaczęłam właśnie 3 opakowanie, mam też te złotawe brązy, różowe i fiolety.
Wcześniej używałam głównie Inglot, Joko, miałam problem ze zbieraniem i ważeniem się cieni w załamaniu powieki.
Jednak baza Lumene rozwiązuje ten problem. Nakładam ją na suchą powiekę, potem przypruszam dokładnie pudrem. Następnie nakładam cienie.
Z takim sposobem aplikacji każde cienie wytrzymują teraz u mnie od 6 rano do 22, wytrzymałyby i dłużej ale 22 i padam z nóg
Wytrzymują i Inglot, Bell, Ruby Rose, Joko.

A Bourjois oczywiście tak samo. Les Naturels to mój ulubiony zestaw kolorystyczny, idealny na co dzień, na wieczór można też wyczarować coś mocniejszego. Najjaśniejszy ecru jest idealny pod łuk brwiowy.
Konsystencja cieni dość miałka, kolor dobrze się nakłada, nie tracą koloru na powiece, są dokładnie takie jak w pudełku.


Bez bazy nie próbowałam ich nakładać, jestem uzależniona już od bazy i nie wyobrażam sobie bez niej makijażu.