2007-10-09, 13:52
|
#4
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 692
|
Dot.: Potrącili mi pieska
Współczuję strasznie....
Mi przed wczoraj potrącili kotka, więc wiem co czujesz... Tyle, że ja byłam w gorszej sytuacji, bo przebywam za granicą i nie mogłam pujść nawet do weterynarza. Serce mi sie krajało, gdy patrzyłam jak cierpi i nie mogłam mu pomóc.
Na szczęście dziś jest lepiej. Powoli wraca do siebie. Już zaczął normalnie chodzić a rano nawet dobijał sie do drzwi mojego pokoja... Tylko pyszczek jeszcze trochę podrapany, ale już się o niego tak nie martwię.
Z Twoim pieskiem też bedzie wszystko ok. Ważne, że żyje
__________________
Dancing in the moonlight, waiting for the sunrise....
|
|
|