2016-02-01, 01:23
|
#672
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
|
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7
A co z tymi bardziej doświadczonymi, mającymi takie zdanie? One też nie wiedzą skąd im się to tak naprawdę wzięło?
|
Doświadczenie się mierzy znajomością własnego ciała i umiejętnością wpływania na cudze. Bezproduktywne r*chanie ma się nijak do niczego a i tak się zdarza.
Jak pisałam wcześniej - chodzi o prestiż. To musi być coś atawistycznego.
Ne neguję istnienia kobiet, które faktycznie, fizycznie preferują armaty, bo lubią to uczucie. Tego tematu aż tak nie zgłębiałam, bo nie żywię aż tak wielkiej fascynacji penisami, ale nie sądzę by było ich aż tak wiele. Takie deklaracje padają przeważnie w rozmowach, które w jakimś stopniu są konkurowaniem o pozycję w stadzie. Ubolewania nad tym, że partner ma "tylko >14 cm" nigdy nie słyszałam (nie żeby to jakiś częsty temat był, bo w tych przesłuchaniach wspominanych wcześniej w ogóle nie o rozmiar chodziło).
Btw. nie czuję się autorytetem jako że z miarką nigdy nie latałam. Poza tym właśnie sobie uświadomiłam, że TŻsajzy mi się nie trafiały. Jeden prawie Uganda, jeden skromny wizażowy TŻ, poza tym to duży penis/penis/ech. Nie licząc podle opisanych skrajności nie przyszło mi do głowy ani żadnej innej części ciała się nad tym zastanawiać.
|
|
|