[stokrotenka18]

Napisane przez mads

Stokrotko może masz większy apetyt przez zwiększony ruch? Wiadomo, że jak się ruszasz musisz dostarczać więcej kalorii byle tych zdrowych :P
Ja czasami słodzę kawę miodem. Ale zero czekoladek, czipsów, itd.

Jak wychodzę z pociągu z rana do pracy to stoi Pani z pączkami i ma czekoladowe Nawet dziś się biłam z myślami o tym pączku Jak się wyprowadziłam to zjadam o wiele więcej słodyczy niż wcześniej. Wynika to z tego że widziałam jak moja siostra siebie psuje słodyczami jak tyje, ale ja nie miałam wpływu na to co ona je i kiedy wiec po prostu mnie od słodyczy odpychało. Teraz to samo robię i z grzechem głównym na czele - w nocy.
Przy moich pomysłach z jedzeniem słodyczy to po prostu będę starała się je wyeliminować, ale nie będę obiecywać że tego nie zrobię, ponieważ ostatnio jadam je naprawdę w ogromnych ilościach :/ nawet kakaa bym musiała sobie odmówić, a pijałam jedno dziennie…

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

Napisane przez Jovisse

Nigdy nie udało mi się biegać jakiś dłuższy czas, faktycznie bieganie działa aż takie cuda?

Metabolizm wzrasta Bardzo ąłdne daje efekty z checia bym wróciła, ale tak jak Kot - niech przestanie padać