|
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod
UWAGA nie dla wrazliwych a w tel nie moge poszarzyc
Jedna pacjentka mi opowiadala ze miała po poronieniu lyzeczkowanie i wróciła do domu i po 3 dniach tak mocno ja brzuch bolał i jak siusiu robiła patrzy ze krwawa nitka jej wystaje i ja pociągnęła i wyciągnęła płód i nie strzeli tylko w calosci (poronila w 12 tc) bol odrazu ustapil. i ja się pytam jak oni ka wyczyścili masakra chyba ja uspili i zapomnieli wyczyścić. Mnie tam po lyzeczkowaniu nic nie bolało nawet przez chwilę a wszystko musieli mi wyczyścić bo nie krwawilam. Nie jestem w stanie se wyobrazić takiej sytuacji
__________________
 03.2014
 02.2015
 Dumna mama Dominika 
07.02.2016
|