|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
oj nasz wito tez najlepiej sie czuje w moim i tzta towarzystwie
To prawda. Zaraz po pracy muszę szybko ręce myć i wziąść Michiego
na ręce bo inaczej to jest dzika awantura.
Dodam jeszcze że teściowa jako jedyna jest bardzo pozytywnie przyjmowana przez Michałka. Nie ma się zresztą co dziwić, bo jest u nas codziennie.
__________________
Michałek  , nasz Promyczek
|