2007-10-13, 14:00
|
#327
|
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: w kąciku...
Wiadomości: 143
|
Dot.: nafta kosmetyczna
Przeczytałam wszystko i już wiem.
Dzisiaj kupiłam naftę i będę nakładać, ale dopiero jutro bo dzisiaj myłam już włosy i nie chcę ich myć jeszcze raz. Niech biedne odpoczną, bo też od jakiegoś czasu na nich testuję te wszystkie specyfiki.
Ja jak nakładam na skórę głowy Seboradin, olejek rycynowy lub teraz tą naftę to zawsze związuję włosy najpierw w kok tak wysoko na głowie, mieszam płyny w jakimś pojemniczku i opuszkami palców które moczę w tym nakładam na głowę. To zdecydowanie lepsze od nakładania na rozpuszczone włosy bo wtedy oprzynajmniej nie przeszakadzają.
|
|
|