2016-02-08, 18:17
|
#272
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 108
|
Dot.: Mamusie kwietniowe - część V :-)
Kiedyś wpadłam na blog dziewczyny, która dopiero co zobaczyła dwie kreski na teście i zaczęła się logować do jakichś grup forumowych. Pisała na swoim blogu, że nie rozumie tych przyszłych forumowych mamusiek, co to w 3, 4 miesiącu już narzekają, jak wszystko boli, że mdłości, że to tamto, że przecież decydując się na dziecko wiedziały na co się piszą i tak dalej. No okej pomyślałam, zobaczymy jak ci pójdzie dalej... Wróciłam na jej blog jakieś 2-3 miesiące później. Tu coś boli, tu dolega, tak źle, tak niedobrze... aż miałam ochotę skopiować jej w ramach komentarza ten wpis sprzed tygodni :P No bo jakby nie było, decydując się na dziecko człowiek musi się liczyć z tym, że potem to dziecko jakoś musi wyjść na świat, nie? Ale to jednak wcale nie jest takie proste.
Czasami jak mnie tż chce podrażnić widząc, że mam zły dzień, mówi, że jeszcze tylko jedno, może dwoje dzieci i będzie spokój zawsze wtedy usłyszy, że nigdy więcej, a jak chce to następną ciążę sam niech se nosi i sam se urodzi
__________________
styczeń 2012 
październik 2014 
kwiecień 2016
|
|
|