Dot.: O Jeżu, Jeżu - mały, kolczasty zwierzu! Część XIX ;)
Patka, przykro mi z powodu rybki 
Jeden z ptaszorów spadł w nocy z gałęzi, nieźle przywalił o podłoże, spory huk był, podniosłam się jak oparzona. Potem chyba szukał drogi powrotnej, ale wszedł do basenu i narobił jeszcze większego hałasu. Zapaliłam światło i widzę jak siedzi ze wzrokiem zabójcy i pokruszonymi kawałkami podłoża na głowie
|