Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mamusie kwietniowe - część V :-)
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2016-02-09, 12:17   #394
cloche
Zakorzenienie
 
Avatar cloche
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 379
Dot.: Mamusie kwietniowe - część V :-)

Helou. Chyba w końcu jestem na bieżąco

Justyna, mnie się wydaje, że Trisdom ma rację. Że przede wszystkim potrzebujesz mieć przy porodzie kogoś, komu możesz zaufać. Takiego adwokata. Czy to by była położna, mąż czy jakiś papier z jasnymi instrukcjami - ale to musi być coś, co da ci komfort psychiczny, że nie będą bagatelizować życzenia o znieczulenie, w razie komplikacji odpowiednio wcześnie zdecydują o cc i w ogóle będą się z tobą obchodzić jak z człowiekiem, który wie czego chce. Nie rozumiem, dlaczego na tym spotkaniu nie udało się tego tak rozwiązać. Może nadzieja jest w tej położnej od "trudnych przypadków"? Pomysł z psychotropami to już w ogóle śmiech na sali...

O czym było jeszcze...
---żylaki---
Ja sobie nie wyobrażam, jak one na pipce mają wyglądać, ale moja przyjaciółka ma aktualnie - na nogach, tyłku i kroku właśnie i pomaga jej tylko leżenie. Mówi, że jak faktycznie leży z podniesionymi nogami dłuższy czas, np. po nocy, to te żylaki się chowają. Mają zniknąć po ciąży. .. więc Gosiaczek leż i trwaj, daleko juz nie masz a młody duży, naprawdę szybko minie. Tylko spróbuj ogarnąć pomoc, bo przy dzieciach to czarno widzę taką labę. ..

---poród - towarzystwo---
Nie wiem jak to będzie, z jednej strony nie chcę być bez małża, z drugiej mógłby być z młodym w domu, a ja sobie dam radę. .. ale to zależy, ile ten poród będzie trwał. I jak się będzie rozkręcał. Bo to nie jest tak, że się leży, a mąż trzyma za rękę i wkur...fia najlepiej jednak rodzić aktywnie i sobie chodzić ile się da, a wtedy taki chłop, co to przytrzyma, zawoła położną czy poda picie jest przydatny bardzo. Zobaczymy jak to tym razem wyjdzie. Może szybko pójdzie I małż będzie przy mnie a potem poleci do młodego - ten jak się uda będzie spał albo bawił się z au pair. No zobaczymy. ..

Mam napięty grafik w przyszłym tygodniu przedstawiam się już w klinice, mam też wieczór informacyjny w przedszkolu, które biorę pod uwagę dla młodego. Następny tydzień wizyta u gin i drzwi otwarte w innym przedszkolu. Odpadła mi joga, przesunęli na 8. marca, a wtedy to już chyba nie ma dla mnie sensu, szczególnie że na Wielkanoc robią przerwę. .. nic to, będę ćwiczyła z YouTube
No i w międzyczasie muszę ogarniać chatę. Znaleźć adaptery do wózka, wszystko od fotelika znaczy się tą wkładkę i klin... I nie wiem... pranie to spokojnie jakoś 2 tyg przed terminem... mam suszarkę, więc luzik myślę. W ogóle chillout korzystam póki mogę, bo wiem, że z dwójką to będzie dopiero roboty...
cloche jest offline Zgłoś do moderatora