[Fortuna1]

Napisane przez favianna

Hm, ja wzięłam ślub w wieku 24 lat i dość szybko się rozwiodlam
Moje badania prenatalne + usg mam 25go prywatnie, potem w normalnym trybie w służbie zdrowia 1 marca. Wyniki prenatalnych po 10 dniach roboczych.

Można spytać skąd decyzja o rozwodzie?

---------- Dopisano o 07:41 ---------- Poprzedni post napisano o 07:38 ----------

Napisane przez aisot

Czemu tylko pomarzyć?
Ja wlasnie myślałam czy przyspieszyć, czy opóźnić, bo slub na początku 6 miesiąca ale zostajemy przy dacie ustalonej wczesniej a sukienka przechodzi modyfikacje ale nawet sie cieszę bo wygodniejsza bedzie

Mój narzeczony jest rozwodnikiem, miał wcześniej ślub kościelny. Rozwód kościelny to koszt około 10tys zł i podobno bardzo czasochłonny...

---------- Dopisano o 07:42 ---------- Poprzedni post napisano o 07:41 ----------

Napisane przez favianna

Nie rozumiem tego beznadziejnego tłumaczenia.

Dziewczyny, nie dajcie się namawiac na odstąpienie od badań. Niezależnie jakie macie poglądy wiedza zawsze daje szansę zareagowania. Przy pewnych chorobach / wadach możliwa jest jeszcze interwencja w czasie ciąży i wtedy dziecko rodzi się zdrowe. Lub jest możliwość interwencji bezpośrednio po urodzeniu, dzięki czemu w wadach serca np nie ma szans na niedotlenienie.

Popieram, jeśli tylko jest możliwość zrobienia takich badań to jak najbardziej byłabym za.

---------- Dopisano o 07:45 ---------- Poprzedni post napisano o 07:42 ----------

Napisane przez favianna

mam pytanie, nie chce zeby to bron boze zabrzmialo jak chwalenie czy cos...

prawie wogole nie mam mdlosci, mam bardzo lekkie rano, czasem odrobine wieczorem, lub w nocy jak sie obudze
nie odrzuca mnie jedzenie, mam spory apetyt
zastanawiam sie czy wszystko jest w porzadku z moimi hormonami?
z pozostalych objawow, to zostaly bolace piersi i to sie nie zmienia wcale, czeste chodzenie do toalety, zmeczenie zwlaszcza wieczorem, ale juz np bol brzucha ktory mialam na poczatku prawie sie nie pojawia.
czy to jest normalne? gdyby nie te piersi to objawy sa prawie nie zauwazalne

Każdy przechodzi ciążę inaczej. Na twoim miejscu bym się cieszyła hormony w nas buzuja, stąd te piersi. Za kilka dni znów Ci mogą przyjść zapachy i nudności, więc ciesz się ze ich nie ma :p

---------- Dopisano o 07:50 ---------- Poprzedni post napisano o 07:45 ----------

Napisane przez weselna01

Facebook przypomniał mi dziś, jaki kiedyś komentarz znalazłam na Znanym Lekarzu. Wklejam Wam, sama nie wiem, do pośmiania się lub ku przestrodze

"Pierwsza ciąża. Boli wszystko, głowa, brzuch, cycki, tyłek i nawet chyba wyrostek robaczkowy. Do dzisiejszej pobudki cieszyłam się, że choć nie rzygam. A tu niespodzianka od losu - rzygam i to jak. Do gabinetu prawie się wczołguję wsparta na raczej spanikowanym ojcu dziecka. Od początku czuję, iż jestem intruzem nr 12, który ewidentnie przeszkadza w konsumpcji. Ojciec dziecka usunięty na korytarz - chyba żeby świadków nie było. Badanie ręczne, z którego wynika, iż "coś" tam chyba się zalęgło. Moje dolegliwości skwitowane stwierdzeniem, że to tak już jest i trzeba cierpieć. Do diaska Chrystusem nie jestem. Nie dam rady tak następne 8 miesięcy. Ale to najwyraźniej mój problem. Na pożegnanie dostaję listę badań bez np cytomegalii. Ponieważ zupełnie naiwnie uważam, że za 60 PLN to trochę mało, dalej próbuję drążyć niewygodne tematy diety w ciąży itp.. W tym momencie Pani Doktor w przypływie szczerości, a może znudzona po prostu moją nachalnością, daje mi jedną jedyną radę wartą tych 60 PLN - "proszę sobie jak najszybciej znaleźć dobrego ginekologa położnika". Przerażona tak szczerą samokrytyką tym razem salwuję się ucieczką co wywołuje pierwszy uśmiech na twarzy Pani Doktor w trakcie całej wizyty. Podsumowując było to bardzo niecodzienne doświadczenie, którego nie polecam żadnej kobiecie w ciąży".

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------




Dobry przepis na sos: na patelni rozpuścić masło i na tym ostrożnie kawał gorgonzoli. Jak się rozpuści, dodaj szpinak i przypiecz. Na koniec wlej śmietanę 18% do uzyskania preferowanej gęstości. Doprawić gałką muszkatałową, solą i pieprzem. Om om om...

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------



Nieźle macie Aż sprawdzę: ktoś brał ślub 26.07.2014 ?

Tylko ze gorgonzoli nie możemy
Dla mnie szpinak, ciecierzyca i soczewica to trzy najsmaczniejsze odkrycia ostatnich lat. jeszcze ochra ale nie jest dostępna w Polsce.