[gatek]

Witam! Nie jestem pewna czy to dobry dział wiec z za ewentualną pomyłkę z góry przepraszam!
Trzy tygodnie temu odwiedziłam moją fryzjerkę aby zrobiła mi trwałą (pierwszy raz miałam trwała prawie 2 lata temu wiec włosy spokojnie zdążyły mi odrosnąć i po trwałej nie było śladu). Niestety po 2 tygodniach z pięknych loków zaczęły mi sie robić fale... a obecnie powracają do swojej naturalnej prostoty wiem jak dbać o trwałą, poprzednią miałam bardzo długo i bardzo ładnie mi sie trzymała a teraz pomimo wszelkich zabiegów włosy prostują mi sie! Tak myślę, oczywiście to nie musi być prawda w końcu sie na tym nie znam, ale podczas robienia mi trwałej Pani była bardzo zaganiana :/ obsługiwała kilka klientek naraz i tak sobie przypominam ze mówila że mam posiedzieć jeszcze troszke z utrwalaczem, tylko że nic mi na włosy nowego nie nałożyła.... to tylko moje podejrzenia mogę sie mylić!
Moje pytanie brzmi co teraz? czy mam zrobić trwałą jeszcze raz? Może jakiś kosmetyk pomoże (oprócz szmponów, odżywek, lotonów itp)?