2007-10-20, 09:50
|
#71
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 130
|
Dot.: Wykształcenie a praca
Ojej, dziewczyny, czytam to, czytam i wcale mi się nie robi weselej...
Studiuję jeden z najgorszych (wg obiegowych opinii ) kierunków - filologię polską. Zamierzam wybrać specjalnośc nauczycielską, bo, cóż, może to głupie, ale odczuwam coś w rodzaju powołania. Nosiłam się, co prawda z wybraniem jakiegoś "bardziej konkretnego" kierunku, ale a)na filologię angielską się nie dostałam, b)pamiętacie taki cytat z "Ptaska": "W szkole tak naprawdę dobry byłem tylko z w-fu. Może więc zostanę panem od w-fu? Taki sam głupi pomysł na życie jak każdy inny...". Tlą się we mnie jeszcze gdzieś, słabiutko, dawne marzenia o pisaniu, ale do tego brakuje mi talentu i przebojowości. Aktualnie więc plan na życie mam taki, że robie licencjat, zatrudniam się gdzieś w podstawówce, dorabiam zaocznie magistra i idę uczyć w liceum. Tyle, że boję się, że mogę tej pracy nie znaleźć. I co wtedy?? Pójdę do supermarketu?? Każdą pracę szanuję, ale na kasie stać mogę od zaraz, nie muszę się mordować ze studiami... Macie jakieś pomysły na poszerzenie kwalifikacji zawodowych?? A może któras z Was ma szklaną kulę, w której wyraźnie widać, że poloniści będa za parę lat poszukiwani i dobrze opłacani?? ;>
|
|
|