Dot.: najfajniejszy komplement jakim was obdarzono i totalny antykomplement
Fajny watek, pisze pierwsza mysl jaka mi przyszla do glowy a wiec najdziwniejszy komplement czyli antykomplement dostalam od tesciowej kiedy jeszcze nie byla moja tesciowa w pierwszej minucie naszej znajomosci : "dobrze ze nie jestes gruba" a komplement ktorego nigdy nie zapomne to od mojego meza zanim jeszcze byl moim mezem: "kiedy patrze na Ciebie to mysle ze Bog jest kobieta" cos w tym stylu a aaaa no i nie moge nie wspomniec o wujku mojego TZ (ktory juz byl tez moim wujkiem ): "ooooo prztylas" (widzielismy sie 2 razy w zyciu )
|