2007-10-22, 20:06
|
#1
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 49
|
jest mi zle. pomocy :(
Jest mi bardzo zle, nic mnie nie cieszy, nic mi sie nie chce. Nawet nie potrafie opisac tego bolu i zlosci (nawet nie wiem na co) jaki w sobie nosze. Chcialabym z tym wszystkim juz skonczyc, usnac i nic nie czuc. Chce mi sie poprostu wyc, mam wrazenie ze zaraz wybuchne albo zwariuje. Zawsze bylam ta gorsza, w rodzinie nie uklada sie, nie nawidze ojca , ale ta nienawisc zaczyna mnie niszczyc . Bardzo chcialabym miec innego ojca, albo chociaz zerwac kontakt z tym, ale to jest teraz nie mozliwe. Przez cale zycie bylam wysmiewiskiem starszego rodzenstwa i do tego ta mysl, ze jestem niechciana i wpadka rodzicow (jestem 5 dzieckiem).
Przepraszam, ze zakladam nowy watek, ale musialam sie wygadac. Moje samopoczucie upada z kazdym dniem coraz bardziej i nie daje juz rady, poprostu chce umrzec . Moze jest tu ktos kto tez zle sie czuje. Piszcie, moze Wam to pomoze, bo mi juz chyba nic nie pomoze .
|
|
|