2007-10-23, 14:41
|
#8
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 8 405
|
Dot.: Zapraszam do dyskusji-naprawde zdrowa żywność
Po zastanowieniu doszłam do wniosku, że gdyby nie to, iż jem słodycze (ale i tak głównie domowe ciasta) to mój jadłospis byłby przykładowy. Jestem wege więc nafaszerowane chemią mięso odpada. Nie jestem amatorką gotowych dań, zupek w proszku, słodkich chwil, puszkowanych warzyw. Odrzuca mnie od sztucznych, fosoryzujących soków. Jeśli miałabym zapychać sie byle czym, wolę chodzić głodna.
Uwielbiam za to płatki owsiane, orzechy, świeże i suszone owoce (chociaż te też od chemii nie są wolne), prawie wszystkie warzywa, kasze, żytnie i razowe pieczywo, nabiał. Ale czy to jest wolne od paskudztwa? 
Ale nie popadam w przesadę. Na pewno do ortoreksji mi daleko
|
|
|