|
Dot.: Waga do zrzucenia w dziesiątkach! Część III
A ja dziś chciałam ćwiczyć i nic zero czasu jeszcze pokłóciłam się z TŻ bo nie e pomaga mi z dietą i zajmowaniem z małym abym mogła po ćwiczyć.Jutro jadę do pracy, urlop do d.upy bo nic nie porobiłam.
Jeszcze weszła g.lupia na wagę 91 było to zjadła bułkę z salami na kolację i jutro DUP.a z waga, i tak wpadka za wpadka bo waga słabo i kółko tocze a mówiłam że teraz już będzie oki
W.ku...na Maxa
Nadalka widziałam na FB super
__________________
Było 110 później 102 i dalej ma spadać 
Aktualnie ~89.5~~~~~~~~~85~~~~cel 75 
Słodycze mnie głubią  
|