Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - szukam wsparcia,plamienia/krwawi enia
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2007-10-23, 18:41   #1
marciszonek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 456
GG do marciszonek
Unhappy

szukam wsparcia,plamienia/krwawi enia


witam,dawno tu nie zaglądałam...
zauważyłam, że mało się tu pisze o komlikacjach w ciąży,ale ja postanowiłam napisać...bo mi źle

jestem w 14 tc. w 10/11 tygodniu dostałam b. mocnego krwawienia. mocne,
czerwone chluuup jakby ktoś kran odkręcił. pojechałam od razu do szpitala. tam
usg i diagnoza-poronienie zagrażajace. ale nic się złego nie działo z dzidzią. 3 doby było "czysto" i w szpitalu po
raz drugi to samo. mocne kwawienie. po 8 dniach zostałam wypisana bez jakichś
szczególnych zakazów,ot-oszczędzać się. przez 2 tygodnie sporo plamiłam, ale
na brązowo,lekarz uznał, że nic złego się nie dzieje. usg wyszlo super, że dziecku nic nie grozi-niby. na
początku 14 tyg(w niedzielę), znowu mocne krwawienie. pojechałam do szpitala,
gdzie lekarz zapytał czy chcę leżeć w szpitalu czy iść do domu i tam lezec
prawie PLACKIEM (SIKU,UMYć SIę TYLKO WSTAC). cały czas leżę, tak bardzo się
martwię,skąd te krwawienia.nie znam na to odp.
lekarz mówił, że prawdopodobnie jak zacznie się 2 trymestr to plamienia
ustąpią a tu nic... tak boję się o dziecko, łykam mnóstwo leków, idę siku i
znowu widzę tą krew
czy któraś z Was miała podobną sytuację?
jak się to skończyło?
czy jest szansa powrócić do "normalności ciążowej"?
czy tak już będe leżeć i leżeć...
oczywiście jak trzeba będę leżeć do końca, tak tylko pytam

ps. obok mam laptopa,nie myślcie, że ściemniam z tym leżeniem

całuję i pozdraiam
marciszonek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując