[Pavlinecka_21]

Wiedziałam, że z tym mieszkaniem jest coś nei tak... jest w części miasta, która cieszy się zasłużenie złą sławą i jakby tego było mało bardzo oddalone od mojej i TŻeta pracy i jeszcze dalej od żłobka ;/ W tym bloku mieszkała moja koleżanka, która szybko sprzedała mieszkanie i uciekła do gorszego, z uwagi na sąsiadów. Ależ mi smutno, bo jest śliczne, do tego ma pięknie zrobioną kuchnię, która jest w cenie sprzedaży ;(

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Napisane przez cashmere

Hej!

U nas Szymek znowu gorzej nasilił mu się kaszel i rano miał 38.2. Eh. Po południu idziemy do przychodni go osłuchać. Pewnie temu tak wczoraj spał.. Teraz mi śpi pod pachą.

Jejku, współczuje ;/