Dot.: Stalker
Znam osobę, która wygrała w sądzie sprawę o stalking.
Na to, że policja załatwi sprawę (postraszy) raczej bym nie liczyła.
Jeśli gość, poza SMSami, jest niegroźny, ograniczyłabym się tylko do zablokowania tych SMSów w telefonie. Nie wygląda na normalnego więc nie sądzę, by odsiadka czy sprawa w sądzie faktycznie dała mu jakąś nauczkę.
Przekonany o tym, że koleżanka SMSy dostaje będzie usatysfakcjonowany i nadal niegroźny, a koleżanka po zablokowaniu SMS będzie miała spokój.
|