2007-10-30, 12:10
|
#1175
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
Cytat:
Napisane przez kulbit
A gadałaś z mężem o tym?
|
Oczywiście, że tak. Rozmowa spokojna i delikatna, ja ogólnie czuję sie cudownie, jestem szczęśliwa, ale wystarczy gdzieś jakies słowo i mimo, że wiem, że owo słowo jest bzdurą to mi się zaczyna coś roić...
Tak "znajoma" której nie widziałam kupę czasu mówi mi ostatnio, że ona tego mojego to "ciągle tu i tu widuje (i tu pada nazwa lokalu), że całe noce tam spędza", na co ja, że to niemożliwe, bo od długiego czasu wszystkie wieczory, noce i poranki to ze mną w łóżku spędza...
I przecież wiem, że rano do pracy, a po południu prosto z autobusu do domu i do mnie a gdzies tam w tym durnym łbie, że cholera, dlaczego ona tak mówi, skoro ja wiem, że to nie prawda? I przed nią jestem taka pewna siebie i mojego Mąża (bo jestem), a gdzies tam jednak coś.
Wiem, że to głupie i nieracjonalne, tyle już tego słyszałam, przecież tyle złośliwości i zawiści już za mną, a ja nadal nie radzę sobie z tym
|
|
|