2016-02-29, 10:27
|
#4013
|
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 108
|
Dot.: Mamusie kwietniowe - część V :-)
Witam się z rana i po wizycie 
Skończyliśmy 32 tydzień, mamy początek 33... mały ma się dobrze i wcale nie jest mały. Spodziewałam się, że urośnie od ostatniej wizyty i do 2 kilo dobije, a tu bach... 2300 Na moje łomatko doktor stwierdził, że "no bo takie 3kilowie dzidziusie to takie maleństwa, a ty od razu będziesz miała fajnego przedszkolaka" Ale teraz to już z łóżka nie wychodzić, bo szyjka znów się skróciła. Fakt, ostatnio więcej podreptałam i chyba przedobrzyłam, ale teraz już wszystko mamy gotowe i tylko pranie zostało, a to rozłożę na raty i będzie okej. A poza tym mężuś jest na posterunku, chętny do pracy więc się nie martwię 
Z tą pomocą teściowych... cóż, ostatnio moja nas odwiedziła. Zapytała, czy się dobrze czuję, czy mamy wózek i łóżeczko. Dwa zdania rzuciła o tym, że ona to na 4 piętro w ciąży i z wózkiem musiała się telepać, więc już nawet nie ośmieliłam się odzywać i na cokolwiek narzekać. No i tyle w temacie Ale akurat jeśli o to chodzi to wolę, żeby trzymała się z bezpiecznej odległości. Damy sobie radę, a co
__________________
styczeń 2012 
październik 2014 
kwiecień 2016
|
|
|