[Fragolka]

Jak w temacie. Kilka dni temu zauwazyłam,że mojemu kotu wyorsła jakaś beżowa krostka na środku brody. Nie daje sie dam dotknąc i ciągle szuka czegos ,aby moc sie tam podrpac (noga od stolu itp.). Zadnych innych objawow nie zauwazylam. Martwie sie o niego, ma juz 12 lat i w tym czasie -oprocz badan,szczepien- mial tylko jedna wizyte u weterynarza, z powodu zwichnięcia tyniej łapki.. Czy wiecie może co to może być?? Czy powinnam pójść z nim jak najszybciej do weta??