2007-10-30, 21:00
|
#1170
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Płatku, , kuruj sie szybko, dobrze ze Mati spokojniejszy. Mnie na przeziebienie dobrze robi Tabcin i Citrosept i dużo wit. c. Albo cos mocniejszego na spirytusie - nie zaszkodzi 
Kalendarz wyrabisty, ja chyba tez w tym roku pojde w te kalendarze bo co tu wymyślic 
Joasia dobrze ze to tylko to, a malz ma jakies problemy z sercem? Moj ma nadcisnienie, bierze tabletki i ostatnio tez sie gorzej czuł, a moj tata tez narzekał niedawno (ma niedomykalność zastawek) - chyba cos w powietrzu czy to pogoda tak robi ze sie ludzie gorzej czują, ja tez miałam malą arytmie 2 w sobote - okropne uczucie.
Ja z kolei zamiast na gotowanie mam faze na sprzątanie - jak mnie ostatnio bajzel wkurza sakramencko - laże po domu ze szmatą i zrzędze i opierniczam mojego biednego chłopa z góry na dół ze porzadku nie pilnuje. Ale faktem jest ze jak sie czlowiek zapuści to potem cieżko chalupe odpucowac, szczegolnie taki metraż .
A druga faze mam na urzadzanie wnetrz -az mnie skreca zeby cos kupic do domu, w niedziele wyciagnełam chlopa do Ikei, co prawda nic na razie nie kupilam ale poogladalam. A Oliwka sie wyszalala w pileczkach i wyniosła ze sklepu maskotke... w rękawie kurtki . Dobrze ze nie zapipczyło przy bramce bo chyba bym sie ze wstydu spaliła .
A wiecie ze w Ikei juz Święta? Bombki, choinki, ozdoby... no szok, w sumie to małe przegięcie, niedługo we wrzesniu mikolaje będą chodzic. Ale jakos udzielił mi sie nastrój i juz sie pomalu nie moge doczekac... jeszcze tylko przetrwac listopad ... i marzy mi sie zeby gdzies pojsc na sylwestra potanczyc bo juz całkiem zezgredziałam, nigdzie z małżem nie chodzimy. Tylko trzeba by dziadkom Oliwke wtrynić
|
|
|