2016-02-29, 17:32
|
#247
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Kiedy facet powinien wyprowadzić się od rodziców?
Cytat:
Napisane przez Krolowa Julianna
Wow  Nikogo takiego nie poznałam osobiście. Kojarzy mi się to z amerykańskimi filmami tylko  wśród znajomych mam osoby które podczas szkoły przeprowadzały się do innych miejscowości raz-dwa razy co najwyżej.
|
kochana, wrogowi tego nie życzę średnio co 1,5 roku się przeprowadzam, od zawsze. koszmar. teraz to już mam tak, że niby bym chciała posiedzieć w nowym mieście, ale mnie nosi, bo rok już stuknął dodam tylko, że ja jeszcze muzyczną ciągnęłam, więc te zmiany szkół to nie tylko podstawówka, gimnazjum i liceum, a też popołudniówka - eh, co ja się namęczyłam... 
Cytat:
Napisane przez elvegirl
A ja próbuję wskazać, że wiedza odnośnie zapełniania lodówki nie jest tą, którą się w magiczny sposób zdobywa tylko i wyłącznie przez wyprowadzkę z domu rodzinnego. I zakładanie z góry, że ktoś mieszka u rodziców=nie wie jak i za ile te produkty się do lodówki dostają, jest po prostu zwyczajnie krzywdzące.
W kwestii generalizacji - nienawidzę gotować, unikam tego jak mogę, w moim związku gotuje mój luby. Jak go nie ma, to ja jestem w stanie jechać na kanapkach i sałatkach, ewentualnie paluszkach rybnych  mimo że to większa część mojego obecnego życia  Jestem potworną bałaganiarą i przez mieszkanie ze współlokatorką o podobnych do mnie zdolnościach "porządek rodzi się w bólach, bałagan robi się sam", wcale mi się nie poprawiło pod tym względem, w sumie dopiero mieszkanie z mężem/z rodzicami (u mnie to jest zamiennie) mnie nieco naprostowało w tym temacie. Z pościelą mamy podobnie, oboje uwielbiamy jak ładnie pachnie i pierzemy co kilka dni
Także tego. Może generalizowanie sobie darujmy 
|
temat jest generalizujący, więc tego nie unikniemy oczywiście, że są jednostki, którym to nie pomoże, i są takie, które bez tego same się ogarną. jednak dużo więcej znam 25-latków mieszkających od zawsze z rodzicami, którzy nie ogarniają, niż takich, którzy samodyscypliną i układem partnerskim z rodzicami doszli sami do pełnej dorosłości.
Cytat:
Napisane przez Krolowa Julianna
Mieszkam siódmy rok sama i nie umiem prasować! 
(w sumie nie wiem, nigdy nie próbowałam  posiadłam tajemną wiedzę o wieszaniu prania tak żeby się nie gniotło  )
A mój współlokator umie  gdzie popełniłam błąd?
|
ja umiem, ale wieszanie prania tak, żeby się nie gniotło jest zdecydowanie bardziej użyteczną umiejętnością
za to moja współlokatorka zwykle myje naczynia tylko w środku, nigdy z zewnątrz ale młoda jest, to się może jeszcze nauczy
|
|
|