[Agoosia]

xandra ok, wiem o co Ci chodzi, ale jeśli np. popatrzeć na krakowskie mniejsze sklepy, osiedlowe sklepiki, gdzie właściciel jest jeden, to nie znajdziesz takiego, który nie rozdawałby tych zrywek na prawo i lewo. A reklamówki wielo-razowej ze świecą można szukać. Oczywiście, że mi się to nie podoba.

Argument,że dając torebkę zyskuje klienta jest naciągany no i świadczy raczej o klientach(czyla o NAS)

czy ja wiem, ja się wściekam za każdym razem ,jak mi głupii soczek w kartoniku pakują do jednorazówki, którą pewnie mam sobie wesoło machać w drodze powrotnej do domu. B. rzadko biorę taką jednorazówkę, wolę nieść w ręce albo upchać gdzieś do torebki, ewentualnei biorę z domu jakąś większą reklamówkę i mam. Ale tak jak mówię - to jest polityka duzego marketu zza mojego rogu - z jakiś powodów postatanowili rozdawać ich tony za darmo. Jeśli jeszcze do tego tracą na tym, to juz w ogóle rewelacja

Z innej beczki - czekam na takie czasy, kiedy w Polsce będzie można dostać papierowe, mocne torby na zakupy. Na razie to jest rzadkość i najczęściej można takie dostać wraz z zakupem kosmetyków np.