[zabula87]

ja tworzę swoją grupę dzięki motywacji mojego sponsora. Już mam 10 osób pod sobą. Dla mnie to duży sukces. W sumie to Oriflame traktuję jako praktyczną naukę zawodu bo w przyszłości będę zarządcą to studiuję i nawet chodzi mi po głowie założenie firmy, ale zobaczymy jak to wyjdzie w praniu.
Co katalog mam 100pp lub więcej, tak, żeby mieć zysk ze swojej grupy Nie narzekam. W ogóle to lubię to co robię kontakt z klientem, nowości kosmetyczne, spotkania z członkami "grupy" fajne sobie zabawy robimy (to nic, że większość po 40-stce)
Mam 6 stałych klientek, które zamawiają za dość dużą kwotę, więc nie muszę na siłę kupować dla siebie. Jak coś mnie skusi lub zabraknie w domu to wtedy kupuję a tak to staram się hamować, bo mój dom chyba by pęknął od kosmetyków. I tak mam ich dużo.
Jednak trzeba mieć cierpliwość i samozaparcie + dobry sponsor, który da kopa i wesprze, rozbawi