2007-11-01, 15:32
|
#47
|
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 479
|
Dot.: Niszowce czy popularne z wysokiej półki?
Cytat:
Napisane przez dzika truskawa
Przy występującym obecnie zalewie kwiatków sratków żeby zapewnić sobie nowe doznania zajęłam się niszowcami. W perfumeriach panuje po prostu nuda - większość nowości to jakby ten sam zapach w różnych stężeniach i buteleczkach... Nie mówię, że wszystko, co stoi na półkach jest bezwartościowe, ale ciekawe premiery zdarzają się paradoksalnie coraz rzadziej - chociaż ogólnie jest ich coraz więcej. Jeśli ktoś chce od perfum, żeby były trwałe, ze składników dobrej jakości, w jakiś sposób zaskakujące i wyraźnie rozwijające się na skórze, to ma coraz większy problem z odnalezieniem wymienionych cech na półkach Sephory. Ale nie jest to niemożliwe - te cechy znalazłam zarówno w niszowym Musc Ravageur, jak i w powszechnie dostępnej Lolitce, a nawet w... Extraordinary Avonu. Testuję wszystko, bo nigdy nie wiadomo, gdzie czai się perełka  .
|
Ja dokladnie tak samo jak dzika truskawa - testuje wszystko i swoje ukochane zapachy znajduje zarowno wsrod niszowcow, jak i wsrod sephorowej masowki. Niszowcow nie faworyzuje, wrecz przeciwnie, ciesze sie ogromnie, jesli straszliwie spodoba mi sie cos, co jest w kazdej perfumerii i w przystepnej cenie ;-).
(choc przyznam, ze polowanie na niemal niedostepnego niszowca tez ma swoj urok ;-)) )
Z drugiej strony co racja to racja - w perfumeriach coraz rzadziej znajduje cos dla siebie (choc czasem sie zdarza), nowosci wypuszczane na rynek sa w wiekszosci na jedno kopyto i chcac nie chcac musze wiecej uwagi poswiecac niszowcom i zapachom niemal juz niedostepnym (ale gdyby popularne nowosci perfumeryjne byly ciekawsze, a przynajmniej bardziej zroznicowane - to w roznych sephorach i douglasach siedzialabym od switu do nocy ;-)) ).
|
|
|