[maja55]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;5668748]No wiesz, on stwarza taką lekką poświatę w okół siebie....
Pojawia się na chwilę i znika... I zowu pojawia, i znowu znika... nie da się kobietom swoją obecnością nasycić.... i (my) kobiety tęsknimy, wynajmujemy detektywów, szalejemy z tęsknoty... a wszystko dlatego, że Arrio jest taki tajeeeemniiiiczyyyy ohhhhhh.........



[/QUOTE]

:roftl:
Cudownie poprawiłaś mi nastrój tym postem

Ale coś w tym jest - przetestuję na moim TŻ. Dzisiaj będę znikac i pojawiac sie. Czy wystarcza ucieczki na chwile do toalety, ewentualnie do kuchni po herbatę?

Czy jednak to się sprawdza tylko wtedy, kiedy jest stosowane z takim dramatyzmem, z jakim stosuje tę sztuczkę arrio.

A tak, tak, zapomniałam, że to nie sztuczka, tylko taka tajemnicza osobowośc