Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI
Dobry wieczór
Ja dziś intesywny dzień miałam no ale cóż....
Chwilę mi zajęło Was nadrobić i do niektórych postów spróbuje sie odnieś.
Linaewen no Twoje auto bomba jak cyganie 
Neta super że wszystko ok a to co gin powiedział w odniesienu do karty wypisu ze szpitala to podejżewam że ma dużo w tym racji.
patulinka super że trafiłaś na normalną ekipe....
patryśka wychodzi na to ze siostra czuje sie jak pępek świata...ale ja bym nie popuściła ojjjjjjjj nieee niech gnuj sobie nie myśli że na łeb moze wejść.... ale spoko spoko przyjdzoe wnuczka to poczuje która w kolejce jest
ducha ból zęba na szczęście nie wiem co to za ból nigdy nie miałam ale współczuje.... ważne że byyła wszybka interwencja i już oki.
Poli bidulko mogę zrozumieć Twoją flustracje....
Ja ostatnio mam tak ze jak sie zezłoszczę to rycze 
velika no ja mam świra na skarpetki któraś to nie pamietam która KALAFIOR na kocyki a Ty na czapki
lulka Gratuluje wizyty te nasze szkraby rosną na drożdżach.. a życzę zeby ciśnienie sie unormowało.
Minimonix Brawo tak trzymać trzeba temperować beszczelne babska.
agusia co za pajac ten lekarz! łaske Ci robi że Cie zbada no paranoja jakaś ja bym mu wygarnęła pewnie... szkoda że taka sytuacja wyszła ze wcześniejszym prowadzącym.
__________________
Nasz wielki cud   Termin kwiecień 2016
|