Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Historia ze ślubem i rozwodem w tle
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2016-03-09, 11:15   #7
Grada
Raczkowanie
 
Avatar Grada
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 59
Dot.: Historia ze ślubem i rozwodem w tle

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość
A żona Zdziśka ma prawo przyjaźnić się z kim tylko jej się żywnie podoba i teksty Twojego faceta o solidarności z rodziną... są trochę żalosne. Serio, gdybyście z przyjaciółką były żonami braci i Ty bys się rozwiodła, to byś przyjaźń zerwała? Bo ja nie.
Wiedziałam, że ktoś tak w końcu to skomentuje. Zgadzam się, że każdy ma prawo przyjaźnić się z kim chce i myśmy mieli w nosie tę przyjaźń, dopóki nie okazało się, że bokami wychodzą informacje o nas i ludzie wiedzą o rzeczach, o których nie powinni (a zwłaszcza Krysia, która dodaje do tego coś od siebie i rozsiewa ploty o szerokim zasięgu) i dopóki wobec nas nie zaczęły się chamskie zachowania. Bo gdybym to ja przyjaźniła się z Krysią, to pewnie przyjaźni bym nie zerwała, ALE nie byłoby to dla mnie powodem dla chamskiego traktowania Marysi i całej rodziny, co nie? Krótko mówiąc - mojemu TŻtowi nie chodziło o to, by w ogóle z Kryśką przyjaźń zerwała, lecz o to, by rozmawiała z nią o sobie, swoich problemach, swoim życiu, pogodzie, ciuchach czy czym tam jeszcze chcą, zamiast siać wspólnie zamęt i knuć przeciwko rodzinie przez co różne kwiatki wychodzą, ot.

Ba! Ja nawet napisałam do tej Kryśki, że mimo całych kwasów w rodzinie życzę jej dobrze i mam nadzieję, że będzie szczęśliwa i że życie jej się fajnie ułoży. Miałam nadzieję, że jak zobaczy, że nic do niej w zasadzie nie mam, to przestanie wtrącać się w moje życie, rozsiewać ploty i podburzać tę drugą. No ale w odpowiedzi otrzymałam listę inwektyw na mój i mojego TŻ temat.

Wiem, wiem, że nie musimy się lubić i ostatecznie sama do tego doszłam. Ale mimo wszystko byłam rozżalona i musiałam się wygadać, ot.

Edytowane przez Grada
Czas edycji: 2016-03-09 o 11:24
Grada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując