Za wcześnie się budzę
Dobra, może dla niektórych problem z tyłka, ale mi bardzo przeszkadza.
Otóż, budzę się za wcześnie i potem już nie mogę zasnąć. Wstaje około 5, czasem 5:30 i juz nie mogę spać.
Niezależnie o której się położę, to i tak wstanę około 5. Jestem padnięta i zasnę o 21 - wstanę o 5. Jestem na imprezie i położę się o 2 - wstanę o 5 i po południu będę zombie.
Nie mam problemu z zasypianiem wieczorem, ale rano już nie zasnę. Lekarz stwierdził, że "taki już mój urok".
Może ktoś tak miał i może mi coś poradzić?
|