|
Dot.: zarabianie przez internet
Siedziałam w tym jakiś czas, ale na polskie firmy nie ma co zwracać uwagi. Interes nie jest dochodowy, chyba, że poświęcisz na to sporo czasu. O ile pamiętam, to można było zarabiać poprzez - maile (klikasz na linki w mailach, otwiera ci się strona z reklamą, którą musisz mieć otwartą przez określony czas - kilka-kilkadziesiąt sekund), bannery (klikasz i reszta jak wyżej), strony startowe (siedzisz na określonej stronce i odświeżasz ją co jakiś czas, np. co piętnaście minut i za każde odświeżenie dostajesz kasę), pamiętam jeszcze surfbary - malutki pasek z reklamami w rogu ekranu, który masz włączony, jak korzystasz z neta, innych metod aktualnie nie pamiętam. Zarabiasz też na tzw. poleconych, czyli osobach, które wprowadziłaś do danej firmy przez swój link polecający - masz pewien procent z ich kasy, niektore poziomy poleconych sięgają 10 i więcej. Najwięcej kasy zarabiają ci, którzy są najlepsi - mają tysiące poleconych (ich zarobki sięgają nawet tysięcy dolarów!, sama znam takie osoby, ale nie żyjmy marzeniami, że i nam się to uda hehe). Jeśli chodzi o sumy, to jednorazowo kasa za jedną reklamę wynosiła ułamki centa/eurocenta, więc policz sobie ile musiałabyć wyklikać. Pieniądze są wpłacane na konta banków internetowych (e-gold, Moneybookers, Paypal), a za pomocą kantorów internetowych (prowizja!) przelewa się je na swoje konto w normalnym banku. Siedziałam w tym jakieś 1,5 roku, ale nie traktowałam tego poważnie, do dzisiaj na jednym z interentowych kont ma jakieś 20kilka złotych :P
|