[kahoko hino]

Napisane przez stewardesa

Ale zgodziłaś się z komentarzem Skazanej:Też twierdzę, że wystarczy love i żadne peany na cześć wielkich pał, dyskryminujące "małe" mnie nie przekonują. Niedopasowanie seksualne również.

ja nie twierdzę, że małe gorsze. ja twierdzę, że jak dla którejś mały = gorszy z założenia, to ciężko ją będzie przekonać, że jest inaczej. jak nienawidzisz minetki, a facet chce Ci ją robić, bo to go podnieca, to to też jest niedopasowanie.

Napisane przez adeedra

Jak to taki podstawowy i niepomijalny warunek to jakim cudem mogłoby dojść do tego, że atmosfera w łóżku byłaby super i wszystko byłoby cacy?

to jest tak samo, jak nowe konto, wątas 'jest ideanym partnerem' nie traktuję tego poważnie.

Napisane przez adeedra

Nie przekonuje mnie wizja w której ląduję z kimś w łóżku napalona, wszystko super, po czym nagle dowiaduję się, że gość (nie spełnia moich abstrakcyjnych oczekiwań, które powinnam porzucić, bo nikt nie jest idealny, a alzheimer nie śpi) i jednak nie jestem napalona, nic nie super i w ogóle siara.
Poleciałabym na tomografię i kazała guza w mózgu szukać po czymś takim.

Ty tak. ja pewnie też. bo z założenia jak mam ochotę na seks, to go uprawiam i nie oceniam po wyglądzie. ale są takie, które tak robią, bo dla nich jest to bardzo ważne. są laski, które jak zobaczą małego penisa / wygolone łono u faceta/ włosy na pośladkach, to powiedzą coś o mleku na ogniu i dadzą nogę. mało to facetów tak zrobiło na widok bobra?

Napisane przez adeedra

Równie dobrze można stwierdzić, że osoba, twierdząca, że wszystko cacy, kiedy nic nie jest cacy nie wie ani czego chce, ani w czym tkwi przyczyna niecacyniości.

dokładnie tak.

Napisane przez adeedra

Nie czaję jak można się w kimś zakochać i tak kosmicznie pomylić co do siły libido i upodobań, żeby z tego lovebreaker wyszedł.
Chyba, że ta miłość metodą "na Kreweta":
1. ooo, laska/facet.
2. ładny/ładna
3. bierę
4.

Jak love, muza i dusz pagórki to za mało, żeby się zorientować, czy Romeo lubi muskać kolanko ukochanej przez spódnicę za kolano, czy podwieszanie na hakach, to ta osoba nie tylko do związków żadnych się nie nadaje, ale i nie powinna być pozostawiana bez nadzoru w pobliżu kontaktów elektrycznych.

Ty chyba dawno wizażu nie czytałaś, jeśli myślisz, że ten model nie jest powszechny. przecież on tam o muzie, inspiracji i o tym, żeby ona go zmieniała pisał.

Napisane przez adeedra

I to wszystko wyraziłaś tymi słowami:

tak mi się napisało, czego chcesz.