2007-11-13, 13:40
|
#10
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 362
|
Dot.: Pachnące prezenty gwiazdkowe 2007 - jakie macie zachcianki?:)
Ja też nie dostaję perfum w prezencie, bo sama zabroniłam mi je kupować - wiadomo jak ciężko wybrać odpowiedni zapach, nawet tygodniami obwąchując próbki, więc obawiam się że mogłyby to w większości być prezenty nietrafione.
Wiadomo jest opcja zażyczenia sobie konkretnego produktu na prezent, ale u mnie i to odpada. Bo mój facet pewnie poszedłby do sieciowej perfumerii i 2x przepłacił, bo nie sądzę aby zdecydował się kupić na All z tego powodu że nie zna sie na tyle aby nie naciąć się na podóbkę, zresztą ja tak lubię sobie coś wymarzyć, później długo szukać najkorzystniejszej oferty, i w końcu sobie coś "ustrzelić". Wiem, straszna sknera jestem.
Ale w kwesti nietrafionych prezentów to możnaby założyć po świętach wątek na wizażu i się powymieniać (dotyczy tych, które dostaja perfumy w prezencie i nie dają prezentodawcom kartki z nazwą - ale takich chyba tu mało). Tylko ofiarodawcy mogłoby być przykro że obdarowana pozbyła się prezentu - tak źle i tak niedobrze
Natomiast ja bardzo lubię obdarowywać innych perfumami, bo zdarza mi się "ustrzelić" coś bo okazja była, bo to piękny zapach ale nie dla mnie, po prostu lubię kupować perfumy, mam nadzieję że nie robię wielu nietrafionych prezentów, staram się jak mogę dopasować zapach do adresata i wcześniej poznać jego zapachowe gusta.
Swoją drogą perfumy to według mnie idealny prezent, uważam, że na prezent powinno się dostawać coś niepraktycznego, luksusowego, coś co samemu odsuwa się na koniec listy wydatków jako nie niezbędne do życia (tu mówię o większości, nie o Wizażankach z tego wątku) Tu nie kwestionuję perfum jako produktu niezbędnego do życia, he, he.
|
|
|