2016-03-22, 14:30
|
#2687
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 327
|
Dot.: Zajączki kicają, Święta się zbliżają, - Ireny z nju trampkami, na wiosnę czekaj
Cytat:
Napisane przez KarolinaK
Ale to do tego musisz dodawać mase suplementów i odmierzać dokładnie i kupować bardzo zróżnicowane mięso i podroby bo beda miały niedobory.... Tak samo warzywa i owoce dodawać.
Tez sie zastanawiałam kiedys nad Barfem ale to jest dla mnie niemożliwe. Wyjeżdżając na wakacje zawsze musisz miec surowe mięso pod reka bo pies czy kot juz nie zje suchej karmi po pierwsze a po drugie nie wolno mieszać Barfa z sucha karma.
Albo jedno albo drugie. Poza tym musisz to jedzenie im codziennie przygotowywać. Tak samo jak obiad dla całej rodziny.
|
No nie mam wyjścia. Muszę tylko poczekać na dostawy bo w jednym sklepie mieszanki typu easy barf właśnie się pokończyły.
Maszynkę do mielenia mięsa musimy skombinować.
Muszę żywić mięsem bo mokra karma z puszek im wyraźnie szkodzi- wymioty, biegunki no pełen repertuar sensacji żołądkowych. A Psotka nawet osłabiona, przeziębiona jak nie dostanie piersi z kurczaka robi strajk głodowy.
No mam problem- jedna żarłok, nikogo do michy nie dopuści, wołowinę lubi. Druga niejadek, wołowiny nie lubi albo jej szkodzi i tylko by drób jadła.
Zuzia je jak odkurzacz. Musieliśmy ją dziś w łazience zamknąć, żeby osłabioną Psotkę nakarmić to mieliśmy niezły ubaw jak Zuzia wściekła drapała w drzwi bo jak to coś w misce jest i jej nie wolno zjeść wszystkiego.
Mam problem by właśnie Psotkę dożywić. Zuzka ma wagę 2 kilo i pewnie będzie szybko tyła, a Psotka jak na swój wiek ma niedowagę- tylko 1,5 kilo no i taka gapciowata jest do jedzenia. TŻ stwierdził, że ona ma rozbieg pół godziny zanim dojdzie do miski, a w tym czasie Zuzia niczym odkurzacz już wszystko wylizuje do czysta. Jak będą dwie miski to padnie, ale zje z dwóch.
No i bądź tu mądry.
|
|
|