2016-03-22, 15:49
|
#431
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 803
|
Dot.: Małe szanse na ciążę mamy, ale się nie poddamy!
Hej dziewczyny 
Mogę dołączyć?
My z tż też mamy trochę komplikacji. Staramy się o dziecko od tamtego roku, w grudniu trafiliśmy na porządnego lekarza i podjęliśmy leczenie.
Ja mam hiperprolaktynemię, a w histeroskopii wyszła mi jeszcze dwurożność macicy. Tż dwa lata temu zachorował na nowotwór, miał radioterapię na głowę+cały kręgosłup. Nowotwór wyleczony, ale skutki radio są między innymi takie, że libido równa się praktycznie zero. Leki nic nie pomagają i szpital stwierdził, że nie ma sensu go leczyć.
Moja ginekolog przepisała mu kilka preparatów na poprawę nasienia jak i na poprawę potencji. Korzystamy z porady naprotechnologa.
Efekt był taki, że zaszłam w ciążę, ale w 7tc zarodek obumarł pomimo podawania progesteronu i luteiny. Także czekam póki co aż organizm dojdzie do siebie i zaczynamy na nowo walkę
__________________
Miłość w kolorze czerni 05.06.2014 
Oliwcia mój Aniołeczek 08.04.2016 
1cs
|
|
|