Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2007-11-16, 16:06   #38
kamiks
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Prudnik
Wiadomości: 330
GG do kamiks Send a message via Skype™ to kamiks
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II

Hejka! Czytam Was od 2 dni regularni ale odpowiedziec nie mam czasu..
A wiec nadrabiam...

Werci ślicznie w kolczykach jest! ja sama właśnie wczoraj zastanawiałam nad kwestią przebijania uszu Natalii i w sumie jeszcze nie wiem czy się na to tak szybko zdecydujemy... Z tżtem musze jeszcze porozmawiać bo narazie to moje takie "przemyśliwania".

Myszko, biję się w piersi z a te zdjęcia... przepraszam najmocniej, ale że nie wkleję już zdjęc Natusi obiecać nie mogę

Co do spinek to u nas one od dawna już poszły w odstawkę na rzecz frotek. Te ostatnie jeszcze jakos potrafi moje dziecię znieść, ale niedaj boże poprosic by pokazała jaka duża jest...kiedy rączki ida w górę, od razu przypomina sobie, że ma coś we włosach i sciąga je sobie....
W sumie tylko jak ma kucyki, to nie rusza gumek w ogóle.. więc fryzura trzyma się póki same się nie zsuną

Koszatniczki-szalenie przyjazne i miłe zwierzątka i dla dzieci zupełnie nieszkodliwe. Ale fakt..śmieciuchy straszne....
My akurat ostatnio zmienialismy im mieszkanie, tż kupił tę wielką klatkę, która na zdjęciu była jesz\cze zupełnie nie urządzona... No i z racji tego, że teraz niżej stoi ,Natalka przesiaduje tam sporo czasu. Bardzo je lubi oobserwować i rozmawiac z nimi , ale nie dotyka..jedynie co paluszki włoży między pręty, al ei tak już nie tak czesto bo pare razy nauczkę miała jak paluszka nie mogła wyciągnąc..i ryk...)
A zwierzaków odkąd mieszkamy tu na tym mieszkaniu i jeszcze wczesniej odkąd pojawilo sie w domu dziecko w ogole na pokój nie puszczamy. Dawniej biegały sobie po kilka godzin dziennie po pokoju..teraz niestety, siedzą tylko w klatce. Nie ma warunków na taki luksus dla nich... Dziecko, podłogi w panelach, kable...

Pozatym, co ważne, z tego co wiem zwierzaki te mają futro, które w ogóle nie uczula...

Nikolka Nity faktycznie rozwinięta, że aż w szoku byłam. Śliczny niebieskooki Przedszkolak jak nic!

No i chyba jako jedyna nie zdązylam złozyc zyczeń Kubusiowi ... Uśmiechu zdrówka radości z okazji pierwszych urodzinek!

Nie wiem czy czegos nie zapomnialam, w razie czego nadrobie pozniej..teraz dziecko mnie woła...
__________________
Natalka-Szczęście nasze! 21.X.2006
kamiks jest offline Zgłoś do moderatora