Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2016-03-29, 18:24   #2259
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 542
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III

Cytat:
Napisane przez czekoladowoo Pokaż wiadomość
No powiedzmy, że na upartego można szukać tego w tych pierwotnych instynktach Tylko, że skąd w takim razie faceci, którzy są wierni, którzy nie są ruchaczami a jednak są "związkowi"? No bo są tacy i to całkiem sporo wbrew pozorom. Chyba że jedni dostali instynkt masowego zapładniania a inni tworzenia ogniska domowego

Wiadomo, że każdy chce mieć atrakcyjnego partnera. Ale no, to nie kwestia figury czy rozmiaru bioder. Jeden woli szczuplejsze, jeden bardziej okrągłe. Jeden ma faze na bardzo duży biust, drugi znowu takich nie lubi a woli małe albo średnie. Tak naprawdę, nie jest ładne to co ładne, a to co się komu podoba

Wymiana partnera to może zawsze się zdarzyć, ale nie tylko u kobiet. Ogólnie u ludzi. Może coś nie grać i ludzie się rozstają w ogóle bez udziału osoby trzeciej. Tutaj to żadnej reguły nie ma. Takie rzeczy się po prostu zdarzają.
No wlasnie stad, ze ludzie to jednak rozumne istoty , ktore az tak do konca nie poddaja sie swoim instynktom :P Jednak zyjemy w spoleczenstwie, jestesmy isotami myslacymi , normy spoleczne czy kulturowe tez beda na nas oddzialywac, ale te pierwotne takze (nie pisze, ze w przewazajacym stopniu ale wjakims na pewno). Dlatego ja uwazam, ze zadne nowe "trendy spoleczne" nie sa w stanie wykorzenic do konca tych mechanizmow, ktore wytworzyli nasi przodkowie.

Z tymi atrakcyjnymi laskami chodzilo mi po prostu o fakt przyciagania. Wiadomo, ze gusta sa rozne :P I kazda powora znajdzie swojego amatora :P Ale nie ulega watpliwosciom, ze takie atrakcyjne osoby wzbudzaja zainteresowanie i uwage czesciej niz osoba przecietna i z czegos to wynika (juz bez zaglebiania sie w szczegoly)

Po prostu tak uwazam Swojego czasu czytalam duzo na ten temat i taki poglad sobie wyrobilam, bo jest zgodny z moim postrzeganiem rzeczywistosci. Ktos moze miec inny i ja to szanuje, kwestia percepcji i interpretacji zachowan czy rzeczywistosci :P

---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ----------

Cytat:
Napisane przez cotusie Pokaż wiadomość
Ok, ale ja nie napisałem, że to nie ma rąk i nóg wcale. Napisałem, że znam ludzi, do których te słowa kompletnie się nie odnoszą. Moim zdaniem pisanie "faceci", "kobiety" - oznacza wrzucenie do jednego worka wszystkich mężczyzn i do osobnego worka wszystkich kobiet. Wystarczy napisać "większość", "wielu", "znaczna część" i już się nie przyczepię, każdy ma swój punkt widzenia i szanuję jego zdanie, niezależnie od tego, czy się z nim zgadzam, czy nie. Gdyby dodał takie słowo, nie wrzuciłby mnie do jakiegoś worka zaprogramowanych mikroprocesorów posiadających dwie ręce, dwie nogi, penisa i opcjonalnie włosy na klacie. Skoro tego nie zrobił, to się czepiam.
Aha No tutaj sie zgadzam. Ale ja akurat na to nie zwroiclam uwagi, tylko skupilam sie na istocie samej teorii :P
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora